niedziela, 9 czerwca 2013

niedziela 09 czerwca /temp. 22 st.C/



byłam z Januszem w wężowym lesie
po porannej mgiełce było bardzo mokro
las powinien się nazywać żabim, aż głośno było od ich kumkania
na wodzie zakwitły ciekawe, niezwykle delikatne kwiatuszki
















2 komentarze:

  1. No pięknie, pięknie! A ja się zaleniłam i wystraszyłam upału a tu tymczasem było do wytrzymania i ominęły mnie takie cudowne kwiatki i motylki:-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo bardzo ladnie, tez macie irysy i maczki ;-)Ale i motylki i zabki!

    OdpowiedzUsuń