Dzisiaj tylko malutki spacerek.
Było wilgotno i pochmurno :(
Może jutro będzie lepiej.
Obserwowałam kowalika, który dobrał się do ukrytej słoninki /chyba prze sójkę/.
Kursował tam i z powrotem parokrotnie podkradając ukryte zapasy.
a wszystkiemu z ukrycia przyglądał się kosio :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz