czwartek, 1 sierpnia 2013

mały wypad do Kliczkowa



jak zwykle przywitała nas cisza i piękne widoki
na szczęście bez wszędobylskich ludzi







przez cały pobyt towarzyszył nam śpiew trznadla



uwijały się motylki i ważki








spotkaliśmy też czaplę
najpierw brodziła po wodzie w towarzystwie pliszek
a potem odleciała i usiadła na drzewie







1 komentarz: